Król potworów

Michał Kmiecik
  • reżyseria: Marcin Liber
Mężczyzna w garniturze wkłada sobie pistolet w usta.
DDUŻA SCENA – PREMIERA: 11 WRZEŚNIA 2020
Zegar210 minut (2 przerwy)
Ikona wymagań wiekowychW TRAKCIE SPEKTAKLU ZAPALANE SĄ PAPIEROSY ORAZ UŻYWANE ŚWIATŁA STROBOSKOPOWE.

Na podstawie niedokończonego dramatu „Na krawędzi”

Czy można mówić o końcu świata na wesoło i z dystansem? Inspirowany monster movies oraz literaturą science fiction spektakl w reżyserii Marcina Libera na podstawie scenariusza Michała Kmiecika w nieszablonowy sposób porusza temat nadchodzącej katastrofy i jej konsekwencji. 

Obsada AKT I. WROCŁAW 1969

Obsada AKT II. ʃʧ̑ɛʨ̑ĩn 2050

Realizatorzy i realizatorki

  • reżyseria: Marcin Liber
  • scenografia: Mirek Kaczmarek
  • kostiumy: Grupa Mixer
  • muzyka: Filip Kaniecki/MNSL
  • ruch sceniczny: Hashimotowiksa
  • wideo: Roman Przylipiak, Błażej Kanclerz
  • asystent reżysera: Wojciech Sandach

Rozpoczynająca się w latach 60-tych XX wieku w sytuacji bankietowej akcja sztuki, w drugiej części spektaklu przenosi się do nieodległej nam przyszłości. W rzeczywistości tej, po radykalnych zmianach klimatycznych i przegranej przez Polskę wojnie polsko-amerykańskiej, pewnego dnia spotyka się grupa byłych żołnierzy, by wybrać się na pierwsze po wojnie polowanie. W lesie kryje się jednak coś dziwnego…


Plakat do spektaklu. Mężczyzna z gołą klatką piersiową z zimnym ogniem w dłoni, w gumowych rękawicach i gumowym hełmie na głowie.

projekt plakatu: Ola Zielińska, fot.: Karolina Babińska


Spektakl brał udział w 27. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Recenzje

  • „Komedia o końcu świata. Niby science fiction, niby o przyszłości, niby o potworach, ale tak naprawdę raczej o współczesnej Polsce, polskich traumach i kompleksach. I o tym, że źle działa świat wymyślony i kontrolowany przez białych mężczyzn. Nawiązująca do popkultury inscenizacja ma spory rozmach: scenografia Mirka Kaczmarka jest niemal monumentalna, sceny zbiorowe – pełne dynamiki. Spektakl mocno przemawia za sprawą zwracających uwagę szczegółów, takich jak scena mormońskiego kazania i kilku mocno zapadających w pamięć ról”.
    – instagram guldapoleca

Multimedia

Grupa ludzi tańczy w kostiumach inspirowanych końcem lat 60.