Ojciec
- reżyseria, opracowanie muzyczne: Norbert Rakowski
Każdy z nas przez całe życie rozwija się, buduje swoją osobowość, tożsamość. A potem… wszystko nagle wymyka się spod kontroli, rozpada i traci bezpowrotnie. Czy to ciągle ja? Czy można przestać być „sobą”? „Ojciec” to nie opowieść o chorobie, lecz o cierpliwości, miłości i sztuce empatii. O nieuchronności przemijania i próbie szukania siebie w rozmywającej się rzeczywistości. O tym, co się dzieje z człowiekiem, kiedy jego godność i osobowość tonie, ale też o wielkim wysiłku, jaki tonący wkłada, by utrzymać się na powierzchni.
Obsada
- André: Jacek Piątkowski
- Anna: Magdalena Myszkiewicz
- Eryk: Konrad Pawicki
- Laura: Barbara Biel
- Mężczyzna: Michał Lewandowski
- Kobieta: Adrianna Janowska-Moniuszko
Realizatorzy i realizatorki
- przekład: Bogusława Frosztęga
- reżyseria, opracowanie muzyczne: Norbert Rakowski
- scenografia: Maria Jankowska
- kostium: Krystian Szymczak
- reżyseria światła: Bogumił Palewicz
- wideo: Wojciech Kapela
- asystentka reżysera: Barbara Lewandowska
- inspicjentka: Anna Pawicka
Florian Zeller to wielokrotnie nagradzany francuski pisarz i dramaturg. Jego utwory zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a sztuki z powodzeniem wystawiane są na wielu europejskich scenach. „Ojciec” to siódma sztuka teatralna Zellera, tragifarsa, którą The Times uznał za „jedną z najlepszych sztuk teatralnych dziesięciolecia”, a The Guardian „najbardziej oklaskiwaną i uznaną sztuką dekady”. Ekranizacja sztuki (w reżyserii samego autora) otrzymała dwa Oscary w 2021 roku.
Podcast teatralny: Ułamek sekundy – rozmowa z reżyserem Norbertem Rakowskim.
NAGRODY I FESTIWALE:
- Bursztynowy Pierścień dla najlepszego spektaklu sezonu 2022/2023
Fot. Karolina Babińska, skład: Pełnia Studio
Recenzje
- „Jacek Piątkowski stworzył wielki teatr. Tytułową rolą ojca w sztuce Floriana Zellera pokazał wyżyny aktorstwa (...). Widzowie oglądają spektakl z punktu widzenia ojca. Dlatego dosyć szybko następuje pierwsze zaskoczenie, kiedy wszystko, co zostało powiedziane w pierwszej scenie, już w drugiej okazuje się nieprawdą (...) spektakl utrzymuje napięcie od pierwszej do ostatniej sceny”.– Małgorzata Klimczak, Dziennik Teatralny