Zabić prezydenta
- reżyseria i opracowanie muzyczne: Piotr Ratajczak
Dla jednych psychopata, którego należy potępić, dla innych obiekt kultu i niedościgniony wzór. Spektakl o Eligiuszu Niewiadomskim, zabójcy pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza.
Obsada
- Eligiusz Niewiadomski: Arkadiusz Buszko
Realizatorzy i realizatorki
- reżyseria i opracowanie muzyczne: Piotr Ratajczak
- scenografia i kostiumy: Katarzyna Sobolewska
- projekcje: Kinga Dalska
Próba zrozumienia człowieka, szukania analogii, odniesień do współczesności i poszukiwania odpowiedzi na pytanie – jaki jest właściwy klucz do zrozumienia istoty tego zabójstwa? Dlaczego Niewiadomski, Polak, katolik, ojciec i mąż, ceniony artysta myślał, że ratuje kraj? Dla kogo – i dlaczego, jeśli w ogóle – został bohaterem…? Sztuka Piotra Rowickiego w reżyserii Piotra Ratajczaka z Arkadiuszem Buszką w roli Niewiadomskiego, to kolejna artystyczna współpraca tego trio.
projekt plakatu: Ola Zielińska, sesja zdjęciowa: Karolina Babińska
Spektakl brał udział w 26. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Recenzje
- „Zabić prezydenta uderza celnie – można rzec gorzko: jak kula Niewiadomskiego – trafiając w nasze dzisiejsze problemy i lęki. Czy raczej w nasze coraz mniej skrywane i śmielej obecne fascynacje i obsesje”.– A.D. Liskowacki, Kurier Szczeciński
- „Spektakl Zabić prezydenta to nie tylko fenomenalnie wygrana, pozbawiona zapychaczy (skromną, lecz wymowną scenografię dopełniają wyłącznie ubogacające całość projekcje z wycinkami prasowymi i fragmentami filmu Kawalerowicza „Śmierć prezydenta”, przygotowane przez Kingę Dalską) i przemyślana co do centymetra realizacja sztuki Piotra Rowickiego. Osobiście postrzegam go także jako ważne i aktualne ostrzeżenie przed podsycaniem agresywnych społecznych nastrojów, za którym w równym stopniu stoją obliczone na zysk działania mediów (sterowanych przez różne strony), jak i hejt rozsiewany przez jednostki – czasem dla określonych korzyści, częściej z małostkowości, rozżalenia prywatnymi sprawkami i zwykłego braku wyobraźni”.– Agnieszka Moroz, dziennikteatralny.pl
- „Monodram Buszce po prostu się należał! Albo inaczej: monodram Buszki po prostu się należał, ale widzom! To absolutnie wybitna kreacja, zagrana na najwyższym skupieniu, wyrazista, emocjonalna, porażająca i poruszająca”.– Daniel Źródlewski, Prestiż Szczecin